Bogna Świątkowska i Aleksandra Litorowicz opowiadają o dobrych placach oraz przestrzeniach publicznych
03:22 Co można zobaczyć na dobrym placu i jaką rolę on spełnia?
07:35 Jak wyglądają użytkownicy Placu Zbawiciela?
10:47 Co tworzy koloryt placów?
17:56 Gdzie kończy się plac publiczny, a zaczyna własność prywatna?
22:15 Co mieszkańcy i mieszkanki mogą zmienić na placu?
Na czym polega dobra przestrzeń publiczna?
O przestrzeniach publicznych rozmawiałem z badaczkami: Bogną Świątkowską i Aleksandrą Litorowicz. W połowie ubiegłego, 2019. roku w warszawskim pawilonie kultury Zodiak zaprezentowano wystawę “Place. Instrukcja użycia”. Było to podsumowanie projektu badawczego prowadzonego pod hasłem “Place Warszawy (do odzyskania)”, a realizowanego przez Fundację Puszka w partnerstwie z Fundacją Bęc Zmiana.
Przez trzy lata interdyscyplinarny zespół architektów, urbanistów oraz artystów proponował, cytuję: “nowe spojrzenie na place jako przestrzenie wytwarzane poprzez użytkowanie. Miejskie życie dowodzi, że placowy potencjał cechuje w Warszawie znacznie więcej miejsc niż tylko te wykreślone przez urbanistów, a forma opowiadania o nich pozostaje otwarta.”
Z kim rozmawiamy?
Twórczynie projektu to Aleksandra Litorowicz, prezeska Fundacji Puszka. Kulturoznawczyni, której zainteresowania badawcze krążą wokół sztuki publicznej i przyszłości stolicy. Wspomniana Fundacja Puszka bada i utrwala street art – szczególnie polecam mapę na ich stronie internetowej puszka waw pl.
Jej współpracowniczką i współautorką w projekcie o Placach jest Bogna Świątkowska, pomysłodawczyni Fundacji Bęc Zmiana, z którą zrealizowała kilkadziesiąt projektów poświęconych przestrzeni publicznej, architekturze i projektowaniu. Postać niezwykle zasłużona dla całej polskiej popkultury, promotorka hip-hopu i naczelna pierwszego popkulturalnego miesięcznika „Machina”. Bęc Zmiana to także wydawnictwo z multum ciekawych projektów i publikacji.
O czym rozmawiamy?
Z obiema paniami rozmawialiśmy na słynnym Placu Zbawiciela o dobrych przestrzeniach publicznych.
Jak wyglądają Place, co się na nich ogląda i po co przychodzi się w takie miejsca. Skupiliśmy się głównie na aspekcie wizualnym, ale nie zapomnieliśmy o omówieniu funkcji i elementów, które tworzą atmosferę lokalnego centrum i sprawiają, że miejsca te są otwarte dla mieszkańców i mieszkanek miasta.
Pytanie i odpowiedź
[Jacek Sterczewski]
Co rekomendujecie w swoim badaniu o Placach Warszawy? Co sprawia, że plac jest fajny, dobry, użyteczny…[Bogna Świątkowska]
Nasze badanie placów zaczęło się od bardzo prostej konstatacji. Mianowicie: place nie bardzo służą ludziom. Służą ruchowi kołowemu, bardzo są przyjazne wobec transportu, wobec samochodów, wobec różnych takich funkcji związanych z mobilnością. Natomiast nie są zbyt przyjazne wobec mieszkańców. Łatwo jest to zaobserwować zwracając uwagę na to, jak wygląda nawierzchnia placu. Czy znajduje się na nim zieleń? Czy są miejsca, gdzie można przysiąść? Czy są takie miejsca, w których jesteśmy zaproszeni do tego, żeby wypocząć, usiąść na chwilę. Być może przy filiżance jakiegoś napoju: po to, żeby się po prostu sobie nawzajem poprzyglądać.Place w miastach odgrywają niezwykle istotną rolę, mianowicie: one mają funkcję miastotwórczą. Nie tylko komunikacyjną – ona jest bardzo ważna – ale przede wszystkim miastotwórczą. I teraz, jeżeli nie dodamy do tych węzłów komunikacyjnych – słyszymy tramwaje, słyszymy samochody w tle, które tutaj krążą po Placu Zbawiciela – ale jeśli do tej funkcji komunikacyjnej nie dodamy tej bardzo ważnej roli jaką plac ma, dla której przychodzimy po to, żeby popatrzeć na siebie.
Ludzie w mieście przyglądają się innym ludziom w mieście. Wydawałoby się, że najbardziej banalna rzecz na świecie. A to jest coś, co tworzy klej między nami. Co sprawia, że wiemy, jakim jesteśmy miastem. Jakie mamy wartości. O co nam chodzi.
Co więcej na ten temat?
Temat miejskiego dizajnu był poruszany również podczas dyskusji z cyklu “Rozmowy z widokiem na miejski dizajn” o którym rozmawiali Katarzyna Roj i Szymon Hanczar.
Chcesz zmienić widok?